Kurczak w kieszeni

“Za moich czasów” szturmowym posiłkiem każdego łojanta była kaszka bananowa lub malinowa, zalewana wrzątkiem. Na deser był zazwyczaj kisiel. Oczywiście należy pamiętać o licznych wyznawcach paprykarzu szczecińskiego i mielonki tyrolskiej. Do tych się jednak nie zaliczałem.

Dziś mamy pełen przekrój potraw liofilizowanych dla miłośników mięsa i wegetarian. Całość uzupełniają napoje i słodkie przekąski, które stanowią energetyczny dopalacz.

Temat jedzenia nie jest dla mnie łatwym. Ruszając w trasę programuję się i prę z punktu A do B. Do tego przez dwa lata nie jadłem mięsa. Od kilku miesięcy zwolniłem , by dzięki kuchence “na patyki”, różnym garnkom i patelniom cieszyć się przyrodą w stylu slow. Nie potrafię jeszcze usiedzieć na tyłku ale staram się, staram usilnie.

Dzięki uprzejmości firmy Merzdorf miałem ostatnio okazję przetestować dwa produkty na bazie kurczaka. Szczęście, że dziś nie jestem już tak ortodoksyjnym i od czasu do czasu skuszę się na mięsną potrawę.

Kieszonkowe przekąski Chicks&Sport zabierałem na hamakowe biwaki i górskie wędrówki. Zabierał je też syn, cichaczem chowając do torby judo. Zanim zjem ostatnią paczkę Chicks&Sport postanowiłem co nieco o tych przekąskach napisać.

Pierwsze co zrobiłem, to lektura składu. Tu pierwsze zdziwienie. Lista jest krótka. Zero dopalaczy, zero ulepszaczy. Czysta natura.

30 gramowe opakowanie Chicks&Sport Crispy EXTREME zawiera:

• 120 g ręcznie oczyszczonego fileta z kurczaka, który w procesie dojrzewania znacząco się redukuje
• 23,4 g czystego i łatwo przyswajalnego białka i tylko 110kcal
• 1,8 g soli
• brak glutenu i jakichkolwiek alergenów
• zero konserwantów i wzmacniaczy smaku
• aż 12 miesięcy ważności, choć po otwarciu mamy 24 godziny na spożycie
• całość okraszono certyfikowanymi przyprawami
• cena opakowania: 11,99 PLN

Te zdrowe chipsy z kurczaka powstają w naturalnym, wielotygodniowym procesie dojrzewania i wędzenia mięsa ( czterokrotna redukcja masy mięsa). Są kruche niczym surowy makaron. Trzymając je dłużej w ustach uwalniają się powoli aromaty i smaki. To bardzo intensywne doznanie. W tych drobnych kawałkach mięsa czuć bogaty smak dojrzałego mięsa, pieprzu, czosnku i szczypty soli. To smak nieoczywisty. Mój mózg szukał jakiegoś porównania, ale ostatecznie zaniechałem wędrówki po jego zakamarkach. To smaczna przekąska, a jej bogaty bukiet uzależnia. Chce się sięgnąć po kolejny kawałek. Opakowanie zaspakajało moje energetyczne potrzeby podczas całodniowych wędrówek. W jednej kieszeni Chicks&Sport, w drugiej bidon z życiodajną wodą. Czy czegoś więcej potrzeba na długiej, górskiej trasie? Moim zdaniem to doskonała alternatywa dla ulubionej przez bushcraftowców, suszonej wołowiny.

W przypadku produktu Chicks&Sport 46g MAP, dojrzewanie mięsa trwa nieco krócej, co skutkuje 50-procentową utratą wagi. W 100 g końcowego produktu zawiera się 200 g fileta z kurczaka. Co znajdziemy w środku opakowania?

• 20g pełnowartościowego białka w opakowaniu
• – 1,10 g – minimalna ilość soli w opakowaniu
• – 0 konserwantów i innych chemicznych dodatków
• pieprz i czosnek
• 6 miesięcy ważności, do spożycia w ciągu 24 godzin od otwarcia
• cena opakowania: 7,99 PLN

Ta przekąska jest mniej intensywna w smaku i powinna zasmakować absolutnie każdemu. Mięso nie jest tak mocno zredukowane i doznania bliższe są spożywania żelków. To z pewnością produkt dla każdego i do każdej aktywności fizycznej. Stanowić też może doskonałą przekąskę do pracy.

Mocne strony:

• produkt zdrowy, 100% natury
• niska kaloryczność
• alergens, gluten, GMO free
• dobrze dobrana wielkość przekąski
• dobry smak
• gotowy do spożycia
• made in Poland

Słabe strony:

• brak

Rekomendacje:

• ograniczenie powietrza w opakowaniu pozwoli na zabranie większej ilości Chicks&Sport do plecaka
• modyfikacja opakowania w kierunku woreczka strunowego- zamknięcie niedojedzonej porcji gwarantuje bezpieczny transport przekąski do następnego postoju