Toskańskie widoki
Testy odzieży w Dolomitach przerodziły się w toskański sprint, tak przy “okazji”. Jako miłośnik piękna wszelakiego, chciałem być wszędzie, zobaczyć wszystko. Na miejscu zrozumiałem jednak, że prawdopodobnie w ten sposób przyczynię się do dalszego rozpowszechniania plagi XXI wieku tj turystyki “instagramowej”.
Zamknięte bramy, znaki z zakazem lotów dronami, prywatne zadeptane pola, to efekt najazdu łowców kadrów. Być może trochę przesadzam, bo tej jesieni tłumów nie było. Może wszyscy pojechali w nowe miejsca?
Wiem, że przytruwam jak stary dziad, ale trzeba mieć świadomość, że turystyka nie tylko jest ekonomicznym zbawieniem ale i utrapieniem dla każdej lokalnej społeczności. Nie zaglądałem więc w okna, nie polowałem na idealne światło, nie sterczałem godzinami w krzakach. Poniżej kilka kadrów z miejsc, które są tak piękne, że nie sposób tam pojechać…
Oczywiście nie pojechałem ustrzelić jedynie krajobrazowe fotki. Toskańskie miasta i miasteczka są równie piękne i zasługują na osobne potraktowanie. Odwiedziłem sporo miejsc, poznałem kilka niesamowitych osób. Starałem się poczuć klimat tego miejsca. Dziś wiem jedno. To był tylko rekonesans. Już knuję outdoorowy plan na rok 2022, i wiecie co? Toskania jest na liście! Tym razem zwiedzę ją bardziej analogowo.
Tymczasem zapraszam na wspomnianą fotorelację. Krajobrazowe must see, made in Tuscany.
Ps. Jeśli macie swoje ulubione miejscówki w Toskanii-piszcie proszę, bo chętnie zbiorę pomysły na następny wyjazd.
Na początek “Dom Gladiatora“ (film R Scotta, 2000 rok)
Droga do domu “Gladiatora” –to droga do agroturystyki Terrapille
Kultowa, choć osobiście nie wiem czemu, ładna, cyprysowa aleja. (droga do agroturystyki Poggio Covili )
No i przepiękny zawijas wśród toskańskich cyprysów – droga do agroturystyki Baccoleno
Prawda jest jednak taka, że cała Toskania jest piękna. Co chwilę stawałem na poboczu (liczne zatoczki są najlepszą wskazówką miejsc popularnych widokowo) i piałem z zachwytu. Każda boczna, szutrowa droga jest szansą na nowe odkrycia i uniesienia. Warto się zapuścić tu i tam.
i jeszcze kilka fotek z telefonu… (już wiem, że muszę wrócić do klasycznego aparatu z wymiennymi obiektywami)
Na koniec mogę mieć prośbę? Zanim wyskoczysz z auta, pamiętaj proszę o zasadzie: żyj i daj żyć innym. Tylko w ten sposób będzie można wracać w tak piękne miejsca. W przeciwnym razie pojawią się nowe płoty i kolejne zakazy.
AAa i pamiętajcie, że wiele fotek w internecie to efekt sporego zooma. W rzeczywistości nie każdy widok jest tak spektakularny i na wyciągnięcie ręki. Trzeba z daleka wyłapywać ów rytm, kontrasty, paletę kolorów.
0 Comments