We are culture science and a quest for design lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit.

wrzesień 2019

Czy wiesz, że 89 miliardów litrów wody trafia do plastikowych butelek na całym świecie każdego roku?  35 miliardów plastikowych butelek trafia rocznie na wysypiska i do oceanów! Pomiędzy Hawajami a kontynentem amerykańskim znajduje się wyspa wielkości Europy Środkowej zbudowana z nagromadzonych odpadów z tworzyw sztucznych. Szacuje się, że waży ponad trzy miliony ton. Naukowcy obliczyli, że sześciokrotnie więcej plastiku niż planktonu unosi się w morzu. Po rozbiciu na mikroplastiki finalnie dociera na nasze talerze. Pisałem już o tym w tekście "Trashion – mały, wielki krok" oraz "Góry śmieci" Dziś chciałem zwrócić Waszą uwagę na ciekawy produkt, który zrodził się z potrzeby ratowania naszego zdrowia i

UpNap odkryłem niedawno  i od pierwszej chwili zaczęła mnie intrygować. To polska, mała, rodzinna firma, która pisze o sobie tak: Jesteśmy upnapersami – nasz żywioł to outdoor. Myślisz, że to szaleństwo by gdzieś się zdrzemnąć? Hmm – my nie. Nie zawsze jednak tak było. My też sypialiśmy jak normalni ludzie. Nosiliśmy karimaty i namioty. Dźwigaliśmy materace i koce. Teraz już zawsze zabieramy ze sobą nasze ulubione łóżko – tak na wszelki wypadek. Świat się zmienia, technologia się zmienia, ludzie się zmieniają, drzemki pozostawały te same…aż do teraz. Kurcze, pomyślałem, jak nie przetestować takiego hamaka, jak nie poznać tak mega pozytywnych ludzi? I

w wywiadzie wykorzystano zdjęcia autorstwa: Wojtek Drzyżdżyk , Marcin Scelina oraz Kazimierz Nóżka Rewild: Jako dzieciak chciałem zostać leśniczym. Myślałem o szkole w Miliczu. Potem chciałem być glacjologiem… ostatecznie zabrakło chyba odwagi, albo osoby, która popchnie mnie w tym kierunku. Skończyłem więc jako ekonomista. Na szczęście miłość do lasów i gór pozostała. Kim Ty chciałeś zostać? KN: Widzisz, ja w przeciwieństwie do Ciebie, kończąc szkołę podstawową nie myślałem o tym, by zostać leśnikiem. Chciałem zostać mechanikiem! Całe szczęście, że się tak nie stało. Nie mam drygu do mechaniki. To jest dla mnie czarna magia. Leśnikiem zostałem bardziej z woli

Włodek „Paprodziad” Dembowski: filozof, poeta, wokalista Łąki Łan, Dziady Kazimierskie, November Project i Czessband, organizator festiwalu Kazimiernikejszyn, Zimiernikejszyn, animator nietypowych wycieczek w ramach Warszawskiej Turystyki Ekstremalnej i Klubu Tomka Sawyera w Kazimierzu, wielki miłośnik przyrody i rolnik na hektarze. Jest Zbrodnia, jest kara. Od dłuższego czasu ludzie czynią sobie Ziemię poddaną, a przecież  jeszcze chwila i znikniemy, jak dinozaury. Kiedy to pojmiemy? WD: Pojmiemy to, kiedy przyjdzie na to czas. Kiedy dojrzejemy w tym, w czym dojrzewamy

Witaj szkoło! Z większym lub mniejszym entuzjazmem czas wracać do "budy".. Za "moich czasów" modne były torby na ramię. Właściwie to już nie pamiętam, czy były modne, czy też nie było alternatywy. Skrzywieni targaliśmy je od klasy do klasy, czasem ciągnęliśmy po ziemi. Wada postawy gwarantowana. Odpowiedzią na niepokojące wyniki publikowanych badań był plecak Fjallraven Kanken. Tak było w wielkim świecie. W komunistycznej Polsce dostępny był jedynie skóropodobny plecak z jednym/dwoma zapięciami i odblaskami. Ha! Jednak pamiętam, ale głowa wyparła

You don't have permission to register