Mea Culpa
Kończy się druga zima na emigracji. Miało być więcej czasu na przygody a jest tylko więcej pracy… Nadal kręcę się “koło domu”. Motywacja do pisania niestety całkiem siadła. Jest kilka tematów zaległych, kilka projektów w tzw. planach. Kto wie. Może to ten moment, że się ogarnę. Pożyjemy, zobaczymy.
Mam nadzieję, że na rewild.pl jeszcze czasem zaglądacie. To największa motywacja, by wrócić do systematycznej pracy nad blogiem. Dajcie znać, jeśli kogoś z Was zainspirowałem, pomogłem w decyzjach, ośmieliłem do zrobienia czegoś ciekawego/szalonego w outdoorze.